Heelsmit17

środa, 16 listopada 2016

 P o n u r e    n o c e

  Od kilku nocy  słabiej sypiam, a śpię popołudniami. Bywa tak, że zasypiam dopiero po 4:00.
Multum myśli w głowie, a ja sam.   Ciężko tak żyć, gdy ma się świadomość, że jest na świecie ktoś, kto wie, że błądzi, a i tak robi to dalej.   To co czytałem, co oglądałem...   Z niektórymi osobami powinien skonsultować się dobry psychiatra.  Sam świata nie zbawię, lecz wiem, że mogę zbawić siebie wiedząc jakie ludzie popełniają błędy, bym ich sam nie popełniał.
 Kiedyś ktoś obiecał, że zostanie na zawsze, że nigdy nie skrzywdzi...
 Lecz mimo, że bolało to wiedziałem, że to kolejne obietnice puste jak ich łeb.
Teraz mam spokój i dobrze mi z tym.  Mniej nerwów, gdyby nie wspomnienia byłbym w raju.

  No cóż... Dzień mija za dniem, czas leci, więc nie ma co stać w miejscu.
 Otwierają się nowe możliwości, które dla wielu mogły by być trudne.
 Czas zadbać o siebie, potem zająć się ważniejszymi sprawami.
  Mam sporo zaległości w nauce i czas podgonić, bo marnie skończę.
 Został mi ostatni rok i szkoda zepsuć sobie oceny na koniec roku.  Jakoś dwójki mnie nie zadowalają zważywszy na to, że ja wiele mogę, tylko mam ostatnio strasznego lenia.
 Wszystko się na mnie zwaliło, nadrabianie zaległości, jazdy ( Tak.. staram się zdać prawko, by mieć to z głowy jak najszybciej, a chyba tak się jednak nie stanie, bo mam do wyjeżdżenia jeszcze 24 i pół godziny. W Sieradzu te godziny szybko zlecą. Jednego dnia wyjeżdżę 3 godziny więc wiele nie braknie jak zaczną się egzaminy.
   No cóż... Udanego czwartku ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cenię sobie każdego pozytywne jak i negatywne zdanie.