Północ nastała- spowił ją mrok.
Stoisz tu sam nie znając drogi, by zaznać
szczęścia choć maleńkiej ciut.
Dokąd pójdziemy tam droga jest ciemna.
Nie poznasz nikogo, gdy każdy się chowa za swoim sługom.
Nikt odwagi już nie ma by spojrzeć w Twoje oczy i powiedzieć Ci to co od lat
Cię droczy.
Chcesz powiedzieć im co czujesz, lecz boisz się wyśmiania i
poniżania?
Nie warto przejmować się ludźmi co kierują się swoimi ideologiami nie znając Twojego szczęścia do którego dążysz dniami. Spróbuj kierować się intuicją nigdy nie kieruj się sercem.
Serce kieruje się miłością , która nie zawsze idzie dobrą drogą. Kochasz kogoś, kto nie jest wart współczucia, kto nigdy nie doznał szczerej miłości lecz wiecznego słowa poniżenia. Ile w człowieku jest człowieka? Nad tym trzeba się zastanowić. Nie ten jest człowiekiem co ma dusze i serce… Lecz ten jest człowiekiem co zna współczucie i stara się pomóc. Wiele mordów jest na świecie, na który nie mamy wpływu, nie zatrzymamy czasu nie złapiemy ludzi co zabijają się dla poskromienia swojego cierpienia. Ludzie się mszczą w perfidny sposób, na który my nie mamy wpływu.
Ludzkie oko nie gotowe do sprawdzania człowieka w którym siedzi demon.
Na pozór każdy taki sam, lecz w duszy bestia, w którą zamienia się za dnia. Puszczają nerwy, ogarnia Cię złość uważaj bracie bo skończysz jak kość . Rzucona gdzieś w kąt, dla nikogo nic nie znacząca, z czasem gdzieś w piachu zakopana i powoli przez robactwo zjadana. Tu też natura na Ciebie się rzuci, gdy samotnie przez życie iść musisz. Nie szukaj ludzi podobnych do siebie, bo to zgubę Ci przyniesie.
Człowiek chodzący ścieżkami odwiedzanymi nie zazna przygody, gdy serce mu podpowie, że droga ta jest dla niego wyborem. Mieć wybór to znaczy wybrać dobrze bądź źle. Znam ludzi co kierują się w swoim życiu głupotom, która okazuje się dla nich dobrym wyjściem. Dziś budzą się za dnia widząc w swoich znajomych ludzi idealnych. Lecz nie wiedzą, że Ci właśnie knują za jego plecami i wcale nie mają zamiaru być lojalni. Nikomu do rozsądku się nie przemówi, bo są zaślepieni tymi, których poznali gdzieś na czacie. Słowa pisane w łatwym języku, by każdy zrozumiał, lecz nie każdy przyjmie je do siebie, bo do tego się zgodzić boi. Teraz jesteś wykorzystany, w ich oczach wiecznie na pogardę zsyłany, gdy się odwracasz śmiechem obrzucany, gdy spoglądasz w ich oczy wielce szanowany. Takich znajomych dobrałeś sobie sam, gdy Ci radziłem byś zastanowił się mądrze nad tym sam, ty dałeś mi w twarz. Porażka moja była wielka, z czasem trudna do zaakceptowania, dziś czytając ich wiersze do twojej osoby ogarnia mnie rozpacz ze śmiechu. Ty nie wiesz do ilu osób oni piszą tak słodko, by wykorzystać naiwną ludzką ich duszyczkę i ich nędzne ciało. Stałeś się lalką, którą można wykorzystać. Na mieście ludzie mówią o Tobie, a ty naiwny myślisz, że Oni Cię chwalą. Na ustach ludzi jesteś wymazany, boś ty człowiekiem przestał być przed kilku laty. Taki los wybrałeś sobie sam i nie mów więcej, że życie zniszczyłem Ci ja. Sam sobie taki scenariusz napisałeś, i nie zapominaj, że autorem jesteś Ty sam. Do tej pory popełniasz błąd sądząc, że dla nich jesteś bogiem, a tak naprawdę jesteś błotem.
Nie warto przejmować się ludźmi co kierują się swoimi ideologiami nie znając Twojego szczęścia do którego dążysz dniami. Spróbuj kierować się intuicją nigdy nie kieruj się sercem.
Serce kieruje się miłością , która nie zawsze idzie dobrą drogą. Kochasz kogoś, kto nie jest wart współczucia, kto nigdy nie doznał szczerej miłości lecz wiecznego słowa poniżenia. Ile w człowieku jest człowieka? Nad tym trzeba się zastanowić. Nie ten jest człowiekiem co ma dusze i serce… Lecz ten jest człowiekiem co zna współczucie i stara się pomóc. Wiele mordów jest na świecie, na który nie mamy wpływu, nie zatrzymamy czasu nie złapiemy ludzi co zabijają się dla poskromienia swojego cierpienia. Ludzie się mszczą w perfidny sposób, na który my nie mamy wpływu.
Ludzkie oko nie gotowe do sprawdzania człowieka w którym siedzi demon.
Na pozór każdy taki sam, lecz w duszy bestia, w którą zamienia się za dnia. Puszczają nerwy, ogarnia Cię złość uważaj bracie bo skończysz jak kość . Rzucona gdzieś w kąt, dla nikogo nic nie znacząca, z czasem gdzieś w piachu zakopana i powoli przez robactwo zjadana. Tu też natura na Ciebie się rzuci, gdy samotnie przez życie iść musisz. Nie szukaj ludzi podobnych do siebie, bo to zgubę Ci przyniesie.
Człowiek chodzący ścieżkami odwiedzanymi nie zazna przygody, gdy serce mu podpowie, że droga ta jest dla niego wyborem. Mieć wybór to znaczy wybrać dobrze bądź źle. Znam ludzi co kierują się w swoim życiu głupotom, która okazuje się dla nich dobrym wyjściem. Dziś budzą się za dnia widząc w swoich znajomych ludzi idealnych. Lecz nie wiedzą, że Ci właśnie knują za jego plecami i wcale nie mają zamiaru być lojalni. Nikomu do rozsądku się nie przemówi, bo są zaślepieni tymi, których poznali gdzieś na czacie. Słowa pisane w łatwym języku, by każdy zrozumiał, lecz nie każdy przyjmie je do siebie, bo do tego się zgodzić boi. Teraz jesteś wykorzystany, w ich oczach wiecznie na pogardę zsyłany, gdy się odwracasz śmiechem obrzucany, gdy spoglądasz w ich oczy wielce szanowany. Takich znajomych dobrałeś sobie sam, gdy Ci radziłem byś zastanowił się mądrze nad tym sam, ty dałeś mi w twarz. Porażka moja była wielka, z czasem trudna do zaakceptowania, dziś czytając ich wiersze do twojej osoby ogarnia mnie rozpacz ze śmiechu. Ty nie wiesz do ilu osób oni piszą tak słodko, by wykorzystać naiwną ludzką ich duszyczkę i ich nędzne ciało. Stałeś się lalką, którą można wykorzystać. Na mieście ludzie mówią o Tobie, a ty naiwny myślisz, że Oni Cię chwalą. Na ustach ludzi jesteś wymazany, boś ty człowiekiem przestał być przed kilku laty. Taki los wybrałeś sobie sam i nie mów więcej, że życie zniszczyłem Ci ja. Sam sobie taki scenariusz napisałeś, i nie zapominaj, że autorem jesteś Ty sam. Do tej pory popełniasz błąd sądząc, że dla nich jesteś bogiem, a tak naprawdę jesteś błotem.