21.11.2016
Ostatnio nie mam weny, kolega z klasy pytał się mnie kiedy dam kolejny post na bloga. Wszystko super fajnie, tylko bez weny ciężko o czymkolwiek pisać. Pogoda za oknem dość fajna, nic tylko siedzieć na dworze i nie kisić się w domu.
Spacery, jazda na rowerze - czemu nie.
Tylko skąd wziąć na to czas? Pełno roboty, nauki od ciula i zero czasu wolnego. Wiecznie coś. Jak nie poprawki sprawdzianów, to nowe sprawdziany i wszystko się zwala na jeden dzień.
22.11.2016
No i mecz Legi z Niemcami, wydawać się mogło, że nie będzie tak źle... Lecz coś mam szare kolory co do wygranej Legi.... 5:2 to raczej kiepski wynik dla Legi...
No, ale jest jeszcze druga połowa i oby się odbili...
A potem cóż...
Duża, mocna kawa i czas na naukę, ciekawe co z niej będzie...
Mam całą noc, a znając życie i tak nie zasnę. Gdzie się rodzą tak chorzy ludzie jak Ci co poznałem to już sam nie wiem. Ręce opadają.
W między czasie będę dopisywać kolejne notki, ale nic nie obiecuje. Brak weny trwa ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cenię sobie każdego pozytywne jak i negatywne zdanie.