Strach i niechęć przyznania się do swojej niskiej wartości pozwala tylko zablokować, bo na nic więcej typa nie stać.
"Pokaż mi swoich znajomych, a powiem Ci jaki jesteś". - Trafny cytat, który nie raz okazał się trafny. Dzięki temu wiem jaki ktoś jest, gdy się z nim piszę. Nic nie warte, niby jakieś sukcesy odnosi, ale to nie jest wszystko.
Gówniane osiągnięcia, które przy tym kim się jest są po prostu niczym.
To smutne, że człowiek potrzebuje dostać w pysk, by dotarło do niego to, kim jest, choć sam o tym wie, ale woli oszukiwać sam siebie.
Cóż.. Smutne jest to, że tak dużo ludzi jest na świecie jest mało wartych.
Poznałem w życiu dużo ludzi i potrafię poznać jaki ktoś jest po tym z kim się zadaję.
Depresję? Niskie samooceny? Wszystko po to, by inni bardziej go zachwalali i uważali go za bóstwo, którym nie jest. Na szacunek trzeba sobie zarobić u ludzi, którzy się szanują i są dużo warci niż u takich, którzy dają dupy za rogiem budynku.
Jak można się z kimś całować, bądź uprawiać stosunek bez związku...
Tak postępuje tania dzi*ka, dla której liczy się tylko... zaliczenie.
Czy jestem nie miły?
Jestem po prostu lekko wkurzony na ludzi, którzy są niczym, a mają się za wszystko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cenię sobie każdego pozytywne jak i negatywne zdanie.