Heelsmit17

piątek, 27 lutego 2015

To jest głupie!

Strajki-To jest głupie!
Ostatnio sam się zastanawiam po jakie licho są strajki.
Jedyne strajki,które popieram to strajki rolników,bo ich inicjatywa w tym by walczyć o swoje jest słuszna,bo są okradani. Potraktowano ich jako tanią siłę roboczą.
Ale dlaczego w ostatnich latach zaczynają strajkować lekarze?
Sam osobiście,gdy byłem w przechodni służba zdrowia specjalnie odkładała słuchawkę na biurko,by nikt się nie mógł się dzwonić,a oni sami za okienkiem sobie rozmawiali między sobą.
Opowiem Wam,taki przypadek,który wydarzył się ponad miesiąc temu.
Sąsiad  (Bułgar ),odpalił  petardę,która wypaliła mu w ręku i stracił kawałek palca.
Gdy moja mama zadzwoniła na pogotowie,szanowna pani,która stała przy telefonie powiedziała:
-Nie mam podstaw by wysyłać karetkę pogotowia. (Mama wyjaśniła całą sytuację i stan dzieciaka,a ta się uparła i dalej gadała,że nie wyślę karetki). Dlaczego tak?
Może dlatego,że mama wspomniała jej o tym,że to są obcokrajowcy?
Ich zadaniem  jest udzielenie pomocy bez znaczenia,kto kim jest.
Są legalnie w Polsce,oraz są w Polsce ubezpieczeni.
Dopiero po bezsensownej rozmowie pielęgniarki i jej głupią gadką,tak wnerwiła mamę,że jedynym wyjściem by pielęgniareczka ruszyła dupę to postraszenie telewizją.
Ale moja mama dobrze wiedziała,że jedynymi mediami,których nie lubi świat to chyba  najbardziej TVN. Po tym karetka przyjechała dosłownie po 5 minutach.
Więc teraz sami się zastanówcie...
Pielęgniarka powiedziała,że nie  wyślę karetki,bo są to obcokrajowcy i nie ma podstaw..
Więc dlaczego ją wysłała, gdy mama postraszyła,że naślę na szpital telewizję?
Służbie zdrowia moim zdaniem przewraca się w  dupie.


"Przepraszamy, abonent jest w tym momencie nieosiągalny...".-To jest głupie!
 Kolejna sprawa,która mnie osobiście denerwuje jest taka,że gdy dzwonimy do kogoś i włącza się poczta głosowa,że osoba może być poza zasięgiem czy coś,to dlaczego za takie coś zabierają nam pieniądze z konta?  Może i grosze to są,ale zawszę coś.






 Debilni kierowcy-To jest głupie!
Kolejnym przypadkiem,który mnie wnerwia to kierowcy,którzy mają kompletnie wyjeb*ne na to,że jest ograniczenie na drogach i mimo to dociskają pedał gazu,gdy widzą przy chodnikach kałużę.
Wiele razy się zdarzyło,że osobiście widziałem jak gość specjalnie przyśpieszył,by oblać ludzi.
Wierzcie mi,że takie pranie swoich rzeczy nie jest trudne,ale kultury trochę każdy by mógł mieć.
 Ja nie rozumiem takich ludzi,co oni w tym widzą,że sobie kogoś tak zjadą jak burą s*kę.

Obgadywanie-To jest głupie! 
 Nienawidzę jak ktoś obgaduje ludzi. Wielu szuka szacunku w ten sposób u swoich "ziomali" tym,że zaczną kogoś wyzywać,czy obgadywać.
Człowiek patrzy na człowieka jak na plagę,którą trzeba zwalczyć.
Jak to napisał Niemen " Człowiek gardzi człowiekiem". Człowiekowi w XXI wieku zaczyna przeszkadzać już wszystko.
Choćby to,że chłopak nosi rurki.
Choćby to,że dziewczyny w wieku 15 lat maja na twarzy 10 kg tapety. Gardzą kogoś fryzurą,stylem życia
Podkładają kłody pod nogi,tylko dlatego,żeby utrudniać życie innym.

Ciekawość-To jest głupie!
Wkurza mnie wręcz,gdy ktoś jest strasznie ciekawski. (mówię  o osobach,które np.słabo znamy).
 Co to kogo interesuje ile np mój tata zarabia na miesiąc?
Jaką kto ma sytuację w domu?
Jakie są relację pomiędzy dwoma rodzicami?
Gdy ktoś wypytuję o moje życie prywatne...
I tu jest najgorzej,bo nigdy się prawdy nie mówi,bo nie ma takiego powodu.
Ja rozumiem,że nauczyciele mogą o to wypytywać z troski.
Tylko,że większość nauczycieli zaraz rozgada wszystko w pokoju nauczycielskim,a potem każdy się gapi na Ciebie jak na debila.

 

 Demonstrację i dyskryminacje-To jest głupie!
Co według mnie jeszcze jest głupie? to: Idzie czarnoskóry   człowiek i  pierwsza reakcja ludzi jest taka ,że na głos mówią  -"Patrz,murzyn!".
Według mnie to wynika z braku szacunku i wychowania.
Nie wnerwiają was demonstrację na ulicach ludzi z pasparentami " Polska dla Polaków"?
Pójdzie Ci taki człowiek przez ulicę,który nie ma wykształcenia,ma przeważnie  łysą głowę i zapewne należy do grupy kiboli,homofobów,neonazistów i trzyma w reku tabliczkę" Europa dla białych. Afryka dla HIV". Nie rozumiem ludzi,którym przeszkadza w drugim człowieku,to jak się ubiera,jakie ma wyznanie religijne,orientację,poglądy polityczne,czy przynależność do grup etnicznych.
Kto kim jest, to jest jego sprawa i nikt inny za nich tego życia nie przeżyje,więc po jakie licho ktoś się wtrąca do nie swoich spraw?.

Pozbywanie się zwierząt w sposób okrutny-To jest głupie!
Ludzie by pozbyć się np psów,wywożą je do lasu,po czym przywiązują je do drzewa bez wody i jedzenia. Wielu debilnych ludzi,wsadza psy do worka,lub je związuje i wrzuca do rzeki,czy jeziorka.
Za to powinny być takie wyroki,żeby się w końcu nauczyli,że to jest coś okropnego.
Jak ktoś nie chce psa,to niech go odda do schroniska,albo niech ktoś da ogłoszenie w internecie,prasie,że chce oddać psa za darmo.
Ludzie psy przygarną choćby do pilnowania podwórka i taki pies nikomu nie zawadzi.
Ludzie,którzy wpychają się w kolejkę-To jest głupie!
Człowiek stoi w kolejce w sklepie,przychodzi sobie taka kobieta,czy mężczyzna niby to zobaczyć towar,który jest przed nami a potem co? Stoi w kolejce  jakby stał w niej od początku.Gdy ktoś się wypycha przede mnie,ja uwagi nie zwracam,bo mnie kilka minut czekania nie zbawi. Ale jak komuś szkoda,czasu na czekanie w kolejce i jest chamem,który sądzi,że jemu wszystko wolno to sorry bardzo.

Brak reszty-To jest głupie!
Idziesz do sklepu,robisz zakupy i po skasowaniu naszych sprawunków,okazuję się,że kasjer/kasjerka nie ma jak wydać końcówki.
Gdy ktoś idzie by wymienić grosiki do takiego sklepu to mówią,że im grosiki nie są potrzebne,bo mają ich dużo. Był raz taki przypadek,że mój tata był w sklepie i miał dostać resztę podajże 18 groszy. Nie jest dużo,ale zawsze coś. Kasjerka,która nie miała jak wydać tych 18 groszy,dała 20 groszy i powiedziała,że najwyżej te 2 grosze odciągnie sobie przy następnych zakupach.Można? można,ale gdy ktoś jest przejazdem np,to szybko sklep tych 2 groszy nie otrzyma z powrotem.

 
Świadkowie jehowi-To jest głupie!
Nie mam nic do osób innego wyznania religijnego bo dla mnie każdy jest równy.
Idąc ulicą ,często stoi dwóch,trzech ludzi przy takim wózku z książkami ulotkami.
Okey.... Niech sobie stoją,ale na litość Boską gdyby ktoś chciał się czegoś dowiedzieć to by sam podszedł. A nie podchodzi Ci taki człowiek,mimo,że rozmawiasz przez telefon i zaczyna Ci gadać " Czym jest Biblia,Kto ją napisał,czy Biblia tak naprawdę jest od Boga. Czy Bóg naprawdę istnieje".
Czasem jak słucham niektórych osób,to ja już sam nie wiem,czy Bóg istnieje,czy nie.Przychodzą mi do domu,pytają czy mogą mi zająć chwilkę czasu wtedy grzecznie mówię" Panie wybaczą,ale jestem Katolikiem. Bardzo panie szanuje,ale nie jestem zainteresowany wspólną wymianą poglądów i zdań. Ostatnio przychodzą notorycznie i pierwsze  ich słowa  to "Dzień dobry... Jest może tatuś?" :D
Mój tata lubi sobie z nimi porozmawiać na spokojnie, sam nie wiem,ale tata jakoś nikomu nie odmawia wspólnej rozmowy. 

Parkowanie przed nie swoją bramą-To jest głupie! 
Mimo,że na bramie wisi tabliczka" Nie zastawiać",ludzie biorą i parkują specjalnie choćby po to,by nie płacić za postój na parkingu.
 To jest chamstwo,bo gdy wisi tabliczka,to ona jest jak znak drogowy,którego trzeba przestrzegać.





Wchodzenie na teren prywatny,mimo,że jest tabliczka-To jest głupie!
Mam tutaj na myśli to,że ludzie wchodzą na teren prywatny by się wysikać,czy wypić piwo.
U mnie na bramie,wisi tabliczka "Teren prywatny" i mimo to,wchodzi ojszczy morda i pije te piwo.
Niech pije,ale butelkę czy puszkę niech bierze ze sobą a nie wyrzuca mi na posesję.
Ostatnio się zdarzyło,że byłem na podwórku z rodzicami i robiliśmy coś w ogrodach. Przyszło sobie dwóch facetów i zaczęło pić piwa. Chciałem do nich podejść i zwrócić im uwagę,że to teren prywatny. Mimo,że rodzice mi nie kazali ,to i tak to zrobiłem.
Gdy zapytałem panów grzecznie" Co panowie robią?"  To mi odpowiedzieli " Pijemy piwko,nie widać?" Odpowiedziałem grzecznie " Widać!. A nie widać tabliczki z napisem na branie "teren prywatny?".
 Wtedy kulturalnie gość mi odpowiedział,że jej nie zauważył i przeprosił. Przy czym zapytał,czy mógłby dopić z kolegą piwo,bo nie chcą być spisani przez policję na mieście.
Mam wyrozumiałość,więc się zgodziłem,ale dodałem,że puszki mają wziąć ze sobą i wyrzucić do kosza na osiedlu na nie na mojej posesji.
 Ja rozumiem,że jest potrzeba do załatwienia swojej potrzeby fizjologicznej.
Często ludzie idą w krzaki i tam sikają.
Gdy widzę pijaczka,który wchodzi na moje podwórku a ja wracam ze sklepu to pierwsze moje słowa to" Dzień dobry. Pan do kogo?". Był taki przypadek,że aż mi się śmiać zachciało  jak facet pod wpływem się tłumaczył. Odpowiedział" A jaaa idę do kolegi,do Józka znaczy,bo mieszka pod czwórką i ten... Nooo czeka na mnie,bo się umówiliśmy.  Tak mnie gość rozwalił,że nie wiedziałem,czy się śmiać czy płakać.
Odpowiedziałem grzecznie" Pod czwórką mieszkam JA, a nie żaden Józek. Chce się pan wysikać tak? ". A on " No takk" A ja " To niech pan sika i na drugi raz nie kłamie,bo tego nienawidzę". Zaraz po tym dodałem aby zwracał uwagę na napisy na bramie,bo niektórzy ludzie mogą zadzwonić na Straż miejską i może dostać mandat.
Sam wiem,że często mamy potrzeby by się "wypróżnić" na mieście,  a nie mamy gdzie. W krzakach na mieście? Żeby mandat dostać za to,że nigdzie w pobliżu nie ma Toi Toi?. Każdy wchodzi na kogoś teren by się załatwić.  Ja to rozumiem i się zgadzam na to,by się ktoś wysikał u mnie na podwórku,bo przecież obcej osoby nie zaproszę do domu.

Nieczynne kasy w firmach telefonicznych.-To jest głupie!
Ostatnio byłem w firmie PLUS,by opłacić abonament za telefon. Przed okienkiem widniał napis "Kasa nieczynne-Przerwa"  Była podana godzina od której będzie czynne. było chyba,że po 14 okienko będzie do dyspozycji klienta.
 Przyszedłem do salonu o 14:12 a tam informacja " Kasa nieczynna-Przerwa" i pisało,że będzie czynne o 14:30 . Gdy się zapytałem,czy można prosić o numer rachunku na które można wysłać pieniądze,gość mi odpowiedział,że sprawy płatności załatwiamy tutaj w kasie. A jak chce numer rachunku,to mam się zgłosić do okienka z napisem" Kasa".
Dla mnie to jest chore,bo człowiek może nie mieszkać w danym mieście,tylko na wsi i specjalnie przyjechał by opłacić rachunki i co? I dupa. A potem odsetki sobie naliczają czy kary za to,że się nie zapłaciło w terminie.

 



Nieprawdziwe promocję w sklepach- To jest głupie!
Idąc do marketu "intermarche" i  biorę z półki produkt,który zawszę  kosztował  np:  2,99 zł,a pod nim wisi kartka papieru z napisem "PROMOCJA" I jest podana cena 3,99 zł , a pod nią 2,99 zł. I Piszą,że oszczędzasz 1zł, to mnie wnerwia. To jest robienie za przeproszeniem ludzi w konia.
 Intermarche jest jedynym marketem do którego mam 500 metrów,ale mimo ich blefowania,chodzę tam codziennie,bo nie chce mi się tłuc przez pół miasta z torbami zakupów.










 



        (Dałem teraz przykłady tego co mnie osobiście wnerwia i czego nie trawię w ludziach).

2 komentarze:

  1. Szczerze to masz racje, bo to wszystko jest głupie. Doskonale Cię rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń

Cenię sobie każdego pozytywne jak i negatywne zdanie.