JEDEN MOMENT...

A TAK WIELE WSPOMNIEŃ...

Dotarło do mnie, że wszystko się skończyło.
To co piękne i mniej barwne odeszło w oddal i zostawiło masę wspomnień,
Trzeba nauczyć się żyć tak jak przedtem, gdy się miało mało, ale się miało wszystko.
Na co mi to wszystko było potrzebne...
Jaki szatański podstęp w tym był, bym zaczynał coś co nigdy nie miało sensu, ani nie  miało przyszłości.  Wiele jest momentów, które sprawiają, że mam uśmiech na twarzy...
Po chwili do łba włażą gorszę chwile i mam ochotę skończyć wszystko.
Nikomu nie jest pisane być z kimś na zawszę... Takie warunki podpisaliśmy w dniu narodzin.  Aby coś mieć, trzeba więcej oddać.  Czasem mi się wydaję, że oddałem zbyt wiele, by teraz  się dołować nie mając swojego miejsca na ziemi.  I może tu jest myśl...
 Nie mam swojego miejsca na ziemi, to czas coś zrobić.
Wiele chciałbym zmienić, wiele chciałbym naprawić, ale to nie ma już sensu.
Muszę się usamodzielnić i spróbować żyć bez wspomnień.
 Tak mało ludzi...  A tak wiele zostawili...
W życiu ma się wiele chwil... Lecz gdy się odnajdzie te właściwą to powinno się jej trzymać na zawsze, a nie szukać innych. Tak samo jest z miłością... Gdy ma się jedną powinno się być wiernym tej jednej, a nie szukać innych. ;//