CORAZ MNIEJ ROZUMIEM... 

 Coraz mniej rozumiem jakie  ten świat ma zasady,
 Coraz mniej rozumiem czego w życiu można dać od siebie więcej, a co więcej od życia należy brać,
 Coraz mniej rozumiem co łączy mnie... I Ciebie,

 Być może to tylko przelotna znajomość,
 Być może to tylko przelotne spojrzenie,
 Być może jest to coś co jest na zawsze i na wieczność, tylko sami tego nie wiemy i nie chcemy się przyznać,

Kiedyś nie mogłem zasnąć bez słowa jednego - Dobranoc,
Dziś zasypiam z nadzieją, że jutro usłyszę coś więcej niż to, co chce usłyszeć,
Oczy się zamykają, a ostatnim obrazem jaki widzę jest... postać..

Widzę Ciebie, tak jak widziałem kiedyś, uśmiechasz się, spoglądasz tak nieziemsko,
Czasem czegoś mi brakuję... Być może tych spojrzeń, tych uśmiechów...
Lecz ja czuję, że to coś więcej...  Brakuję mi Twojej obecności, Twojej bliskości...  Twoich słów, które były nadzieją...

 W życiu miałem wszystko - Tak mogło się  zdawać,
Czułem się bogaty nie przez to co posiadałem, lecz przez to, że kochałem,
Uczucie cenniejsze od skarbów na świecie...
Dziś nie mam nic...  Czuję się biedny...  Czasem w życiu już tak jest, że nie wszystko układa się jak się chce,

Straciłem nadzieję, straciłem uczucia, straciłem bliskość, straciłem wszystko,
Tak kończy człowiek, który marzył o czymś co wydawało mu się nigdy nie do spełnienia,
Gdy się to stało, dostał po pysku od życia z zaskoczenia,
Nigdy się nie podniósł - Po prostu się poddał z z wycieńczenia.

                                                                                         ~ Czarek Szewczyk