Heelsmit17

czwartek, 28 lipca 2016

        Za kratami      

   To niewola w niedoli, 
   To dzień dłużący się o lata, nie o minuty. 
   To czas na zmiany i własne przemyślenia, by zmądrzeć póki brak zaćmienia. 

    Okna nie da się otworzyć, tylko Ty i te grube kraty. 
    To kara, nie nagroda,to przekleństwo nie dar od Boga.  
    Jedyne rozwiązanie to się nawrócić i  nie robić błędów, które się popełniło. 
  
     To nie czas na miłość lecz na wiarę, 
     Jeśli jeszcze kochasz to nie wyglądaj za tych krat. 
     Schowaj serce i nie dawaj go nikomu, może kiedyś dasz mi je na zawsze.  
 
     Usłysz choć raz gdy wołam ciszą, usłysz choć raz gdy Cię zawołam.
     Proszę tylko byś pamiętał, że nie odszedłem bez złego wspomnienia. 
     Zabij złe uczucie, gdy  mnie pokona, bo chce Cię kochać, a nie tylko nocą wołać. 

 Sny się nigdy nie spełniają,  w nich jest życie strasznie łatwe,
 Ni odwagi, ni zachęty, by postawić krok do zgody. 
Oko w oko stanąć trudno, bo odwagi wnet brakuję, tylko strach się w nas kotłuję. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cenię sobie każdego pozytywne jak i negatywne zdanie.