Heelsmit17

sobota, 12 marca 2016

Brak sił na dalszy rozdział

 Bywają takie chwile w życiu kiedy nie wiesz co masz zrobić.
Najlepiej nie robić nic i odpuścić.
Porażka za porażką życia nie ułatwią, a ja już mam tego dosyć.
Co by było gdyby nie przyjaciele i znajomi.
Wczoraj przynajmniej  na spotkaniu z przyjacielem było śmiesznie i  fajnie.
I taki samotny szczurek idący bokiem ulicy całkiem samotnie, pewnie tez szukał tzw: miłości.
Co raz bardziej nie rozumiem już tego losu jakie daje mi ten z góry.
 Jeśli mam cale życie iść przez nie sam, to wole to niż  cały czas ledwo zaczynać "znajomości" i je kurwa kończyć po niespełna 24 godzinach.

Są tacy dla których znajomości są jak minuta. Są i jej nie ma.  Gdy na kimś komuś zależy to minuta jest wiecznością.
 Nigdy nie będę walczyć, nic z tego dobrego nie ma. Nawet gdy teraz coś mnie zżarlo w środku i coś rozłamało się we mnie na pół odpuszczam już wszystko.
To, żeby nie walczyć uważałem za głupotę, teraz wiem, że nie było warto nic robić.
Nie spałem całą noc, ciągły smutek, płacz i załamka - MASAKRA.

 Ten do góry wie, że nie mam odwagi do tego by coś zrobić.
Coś zrobić ze sobą. Kiedyś próbowałem, ale nie mogłem.
 Bo bezsensowna śmierć jest nic nie warta, a życie jest dla mnie zbyt cenne mimo, że jest chujowe.
I znowu od nowa muszę się podnosić z dna, na które sam przez głupotę słuchania serca popadłem.

 Spaliłem za sobą mosty i wiem, że nie pójdę już tą samą drogą, którą szedłem. Nie mam już na to tylu sił i odwagi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cenię sobie każdego pozytywne jak i negatywne zdanie.